środa, 6 sierpnia 2014

[Przedpremierowa recenzja książki Ostatni dzień lata Joyce Maynard

 


Tytuł Ostatni dzień lata
Autor Joyce Maynard
Wydawnictwo MUZA
Data premiery 13sierpień 2014
Okładka miękka
Ilość stron 302
Moja ocena 5/6


Bestsellerowa powieść sfilmowana pod tytułem Długi wrześniowy weekend .

Doszedłem do przekonania ,że prawdziwym narkotykiem jest miłość.Taka ,która zdarza się rzadko ,dla której nie  ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia .

Dziś przychodzę do Was moi kochani z przedpremierową recenzję książki Ostatni dzień lata. Ja miałam okazję przeczytać powieść troszeczkę wcześniej,ale do rzeczy .
Upalny długi weekend z okazji Święta Pracy w miasteczku Holton Mills trzynastoletni Henry zapewne weekend zapamięta do końca życia za sprawą mężczyzny poznanego w sklepie .
Henry to młody chłopak wychowywany przez samotna matkę Adele ciekawy otaczającego go świata swój wolny czas spędza na czytaniu książek oglądaniu telewizji i fantazjowaniu o dorosłym życiu .
Henry robiąc zakupy z matką w supermarkecie poznaje rannego mężczyznę ,którego prosi o pomoc. Jak później okazuje się ,że jest to groźny zbieg z więzienia ,które poszukuję policja .Mężczyzna wraz z Henrym i jego matką zamieszkują pod wspólnym dachem .
Przez czas pobytu bandyty Henry poznaję mężczyznę z innej strony .Utwierdza się w przekonaniu ,że nie jest zły ,nie jest w stanie nikogo skrzywdzić przeciwnie wierzy w dobro mężczyzny .
Pomiędzy Adele ,a więźniem rodzi się dziwna relacja .Czy to miłość ?Czy Henry zaakceptuję mężczyznę i całą zaistniałą sytuację ? Czy relację Adele i porywacza przetrwają ?Musicie przeczytać .

Ostatni dzień lata to powieść o miłości ,przywiązaniu do drugiego człowieka ,życiowych wyborach ,które niosą za sobą nie zawsze pozytywne konsekwencje .Autorka powieści wręcz idealnie wciela się w umysł trzynastolatka dzięki temu powieść jest ciekawa inna niż inne.
Sama w sobie książka nakłania nas do przemyśleń ,refleksji .


Jeżeli miałabym już przyczepić się do czegoś to do bohaterki Adele w pewnych momentach nie rozumiałam jej postępowań, ale jak najbardziej książę polecam książkę .





Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Muza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz