.....

                                                                   

       

Nigdy nie mów nigdy, bo nigdy nie wiesz co się jutro spotka.... tak banalne proste słowa a tak idealnie dziś odzwierciedlają moje samopoczucie.Nie chcę aby mój blog był postrzegany przez czytelników tylko i wyłącznie jako blog z recenzjami.Chciałabym, by na mojej stronie było więcej mnie więcej moich emocji,serca.
Często bywa bywa tak,że planujemy swoje życie co będziemy robić jutro pojutrze za miesiąc za rok co,planujemy kim chcemy być co będziemy robić podążamy za swoimi marzeniami.Ale co zrobić, gdy na naszej drodze pojawiają się osoby,sytuację,które powodują, że nasze plany życiowe odrzucamy na dalszy plan.Poświęcamy swój czas na rzeczy,które przynosi nam właśnie te niespodziewane jutro.Zapewniamy samych siebie, że "nigdy"tego nie zrobimy,a co zrobić, gdy te nieznaczące "nigdy" staje się wszystkim.Pragniemy, by "nigdy" stało się naszym szczęściem naszym życiem,pragnieniem nawet, gdy wiemy, iż "nigdy" jest nieosiągalne....
Może właśnie, wtedy wato się zatrzymać
Zastanowić się
Co jest dla mnie ważne
Czego pragnę 

Czego oczekuję Warto rozważyć czy musimy godzić się na to, co przynosi los....
Nie na wszystko mamy wpływ, ale możemy godnie przeżywać nasze straty.To jest trudne,bolesne, ale do wykonania...

 Bez strachu podnośmy głowę czekając na jutro
Wybierając tą właściwą drogę nawet gdy
"nigdy"jest bardzo daleko.
Idźmy po prostu tą drogą....