środa, 11 października 2017
#niewidzialna-Sharon Huss Roat
Tytuł:#niewidzialna
Autor:Sharon Huss Roat
Wydawnictwo:HarperCollins
Okładka:miękka
Liczba stron:336
Moja ocena:4/6
Tu jest internet.Tu nic nie dzieję się naprawdę.
Motyw internetu,facebooka jest ostatnio dość często wykorzystywany przez autorów jako główna fabuła powieści.I tak również jest z tą książką#niewidzialna.
Internet daje czasami anonimowość, czasami jest, to sposób na wyrażanie siebie i swoich zainteresowań,społeczeństwo,które przegląda posty czy zdjęcia nakręca cała machinę.Im więcej liczników polubień tym,osoba staje się bardziej interesowna dla innych.Czasem jednak można pogubić się w internetowym świecie.I tak poniekąd jest z główną bohaterką Vicky.
Vicky to młodziutka dziewczyna,która się uczy.Na pozór wiedzie normalne życie w śród znajomych i rodziny.Jednak w dziewczynie drzemią pasję,z którymi ukrywa skrzętnie przed rodzicami,którzy zupełnie inaczej spostrzegają dziewczynę.
Vicky swoją pasję postanawia przełoży na internet i dzielić się większym gronem odbiorców z zainteresowaniami.Z pierwszym dodanym postem dziewczyna robi się coraz bardziej znana,zaczyma być szkolną gwiazdą.Ma poczucie,że w końcu mogła wyjść z cienia i poczuć się sobą.Czy internet i licznik polubień są w stanie dać jej spełnienie i bezgraniczne szczęście ?Tego nie zdradzę.
Bez zastanowienia sięgnęłam po tą książkę.Lubię motyw internetu i szkolne klimaty,aczkolwiek muszę zaznaczyć ,że nie jest to na pewno książka dla wyrafinowanych i wymagających czytelników.Po książkę powinni się pokusić czytelniczy w wieku szkolnym.Autorka pokazuję jak bardzo młodzi ludzie ,pragną za wszelką cenę być akceptowani i lubiani i jak bardzo internet daje nam tą możliwość.Kreowanie innej osobowości ,niż jest się w rzeczywistości jest prostsze,niż ukazanie swojej naturalności,prawdziwej twarzy.Jest to nie lada wyczyn.Niestety nie każdy jest na tyle odważny i świadomy siebie ,by wykonać ten ruch i wyjść poza szereg.Czy aby nie lepiej być sobą a niżeli kolejną kopią człowieka?Polecam książkę
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz