Tytuł:Julia zaczyna od nowa
Autor:Katarzyna Misiołek
Wydawnictwo:MUZA
Okładka:miękka ze skrzydełkami
Cena katalogowa:39,90 zł
Liczba stron:412
Moja ocena:5/6
Pragnienia,tęsknoty,codzienne wybory:historia trzech pokoleń kobiet,które wciąż szukają swojej drogi do szczęścia.
Czas przedświąteczny obfituje w nowości wydawnicze.Autorki wręcz zasypują nas świątecznymi powieściami,by rozbudzić w Nas ducha świąt.Kolejna powieść polskiej autorki i kolejne świąteczne emocje.Tym razem poznajemy historie Julii.
Julia to typowa matka polka,która pomimo dorosłych i samodzielnych dzieci jest zmuszona nadal matkować.Jest na każde skinienie swoich dzieci,Nie jest w stanie odmówić,pomimo dość ciężkiej sytuacji. Porzucona przez faceta,robi dobrą minę do złej gry.Żyje w świecie, gdzie nikt jej nie rozumie.Porzucona i samotna czeka na szczęście w życiu.
Książka Katarzyny Misiołek to strzał w dziesiątkę.Uwielbiam jej wszystkie powieści.Autorka dobrze trafia w sedno ,a czytelniczki od razu zakochują się w powieściach.Z jednej strony magia świąt,z drugiej zaś pragnienie ciepła drugiej osoby.
Autorka w fajny sposób ukazuję,że na zmianę swojego życia NIGDY nie jest za późno.Warto w końcu pomyśleć o osobie o swoim samopoczuciu,a niżeli dogadzaniu innym wokół.Gorąco polecam książkę idealną propozycja na zimowe wieczory.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu
Tytuł:Siedem dni razem
Autor:Francesca Hornak
Wydawnictwo:HarperCollins
Okładka:miękka
Liczba stron:380
Moja ocena:5/6
Dowcipna,pełna celnych obserwacji powieść o tym,co czeka rodzinę, gdy podczas świąt zmuszona jest odbyć tygodniową kwarantannę.
Przedświąteczny czas kojarzy się nam z wiecznym zabieganiem kupno choinki,prezentów.Cieszymy się z nadchodzących świąt.A co jeśli ten wyjątkowy świąteczny czas jesteśmy zmuszeni odizolować się zupełnie od świata?Zapraszam do recenzji.
Rodzina Birchów jest w dość niekomfortowej sytuacji.Cała familia jest zmuszona spędzić czas w swojej posiadłości.Z dala od innych ludzi.Powodem zaistniałej sytuacji jest wirus Haag i bohaterka Olivia,która pracowała w Afryce z zakażoną ludnością.
Pomimo spędzonych w gronie rodzinnym świąt,każdy żyję własnym życiem,a każdy z bohaterów uważa ,że jego problem jest najważniejszy. Zajmując się swoimi sprawami, nikt jednak nie wie jaką tragedię ukrywa jedna z bohaterek.Czy to spowoduje,że rodzina odnajdzie magię świąt?Tego nie zdradzę,a zaproszę do sięgnięcia po pozycję wydawniczą.
Książka jest miłą powieścią na nadchodzące święta.Autorka potrafi w piękny sposób w czytelniku rozbudzić emocję,które towarzyszą w trakcie świąt.Powieść idealna na długie wieczory.
Czy mogę się do czegoś doczepić? Niekoniecznie!Książka lekka i ciekawa,a autorka pięknie wprowadza nas w świąteczny czas.Gorąco polecam.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu
Tytuł:Wszystko razem
Autor:Ann Brashares
Wydawnictwo:Ya!
Okładka:miękka
Liczba stron:317
Moja ocena:5/6
Nowa powieść autorki bestsellerowej serii STOWARZYSZENIE WĘDRUJĄCYCH DŻINSÓW.
Ann Brashares po raz kolejny powraca do nas z kolejną powieścią,która ma nas zaskoczyć i poruszyć.Mieć obok siebie osoby,które rozumieją nas bez słów, jest największym szczęściem na świecie.Nie ma nic piękniejszego niż bezgraniczne ufanie drugiej osobie.Robienie tego samego, dzielenie się wzlotami i szczęściem każdego dnia.
Bohaterzy Ray i Sasha zawsze mogli na siebie liczyć.Spędzali razem wakacje, używali tych samych rzeczy ,robili praktycznie wszystko razem.Jednym słowem pampuszki nierozłączki.Poznali się w dość dziwnych okolicznościach za sprawą swoich rodziców.Rodziny galimatias trwa,a ich ścieżki po raz kolejny się łączą ,ale tym razem dość dziwny sposób.Czy młodzi ludzie będą umieć odnaleźć się w zaistniałej sytuacji i co tego wyjdzie?Niestety tego Wam nie zdradzę.Jedynie co mogę zrobić to ,już teraz zachęcić to sięgnięcia po powieść.
Pierwsza strona powieści i wiedziałam,że będę miała do czynienia z pogmatwaną rodziną.Jak dobrze ,że autorka dołączyła krótki schemat członków rodziny.Autorka przysparza czytelników zawrót głowy, jeśli chodzi o bohaterów.
W książce odnajdziemy cienie i blaski związków ,upragnioną bliskość,którą chcemy ponad wszystko.Wszystko razem to książka z wachlarzem bohaterów,ale również huśtawką emocji,które towarzyszą bohatera.W skrócie w tej pozycji wydawniczej znajdziemy wszystko.Gorąco polecam.
Za egzemplarz recenzencki dziękuje wydawnictwu
Tytuł:Przed zmierzchem
Autor:Nora Roberts
Wydawnictwo:EDIPRESSE
Okładka:miękka ze skrzydełkami
Cena katalogowa:39,90 zł
Liczba stron:526
Moja ocena:5/6Miłość.Kłamstwa.Morderstwo. Wiele można się wydarzyć ...PRZED ZMIERZCHEM
Nora Roberts, jeśli chodzi o pisanie powieści ,pędzi niczym burza.Ponad dwieście napisanych powieści,jednak do czegoś zobowiązuję.Pamiętam, jako nastolatka uwielbiałam zagłębiać się we wszystkie powieści tej pisarki,a jeszcze bardziej uwielbiałam oglądać filmy.Od kilku lat nie czytałam jednak, już żadnej propozycji wydawniczej Nory, można to nazwać małym detoksem.Po dłuższej przerwy sięgnęłam po ''Przed zmierzchem''.Czy jest godna uwagi?Zapraszam do recenzji.
Powieść rozpoczyna się podaniem Alice ,która na kilka lat porzuciła rodzinny ranczo.Pragnęła poczuć się wolno niczym ptak.Każdy dzień był dla niej przetrwaniem. Momentami byłam na skraju wyczerpania,lawirowałam pomiędzy życiem ,a śmiercią.Po pewnych wydarzeniach wraca niczym córka marnotrawna.Co podczas jej nieobecności się wydarzyło w jej życiu ,jest wielką zagadką.Jej głowa jest pełna przykrych wydarzeń,ale pomimo to wraca.I co dalej?
Detoks jak, widać był dla mnie dobry.Po tak długiej przerwie czytanie powieści Nory Roberts, było czymś naprawdę fenomenalnym.Pióro autorki kojarzy mi się od zawsze z pięknym krajobrazem w,którym tkwią bohaterzy z tajemnicami.Autorka porywa czytelnika do swojego świata.W tym właśnie tkwi jej wyjątkowość.
Książka wzbudza wiele różnorodnych emocji po miłe westchnienia,po brutalne emocje,które wręcz zapierają dech w piersiach.Autorka wręcz do końca trzyma czytelnika w napięciu. Powieść wręcz jest przesycona adrenaliną,ale jestem czytelniczką, która to uwielbia.Polecam serdecznie.
Za egzemplarz recenzencki wydawnictwu.
Tytuł:Przeprowadzka
Autor:Jenny Eclair
Wydawnictwo:WAB
Okładka:miękka
Liczba stron:461
Moja ocena:5/6Jeden dom,
jedna kobieta,
wiele tajemnic
Z biegiem lat nabieramy doświadczeń i jesteśmy zmuszeni podejmować decyzje,które mają wpływ na dalsze życie. Przychodzi taki moment,że trzeba zmierzyć się z rzeczywistością i tak właśnie było z główną bohaterką,która w sercu ukrywa wiele tajemnic,
Ediwna staje pod wielkim dylematem odnośnie dalszej przyszłości swojego domu.Starczy wiek sprawia,że coraz częściej zastanawia się nad sprzedażą domu.Wielki dom Edwiny przerósł jej oczekiwania nad jego opieką.Zapuszczony dom, każde z pomieszczeń skrywa wiele tajemnic.Gdy odwiedza starszą kobietę agent nieruchomości,ta chcąc nie chcą, musi zmierzyć się z przeszłością.Każdy mebel,fragment domu jest dla kobiety historią,którą tworzyła z ludźmi,którzy od niej odeszli.Czy kobieta pogodzi się z utraconą młodością i przeszłością?
Mogło ,by się wydawać ,że każda zmarszczka,każda żyłka na ciele Edwiny powinna być jej historią ,jednak największą historią jest dom.Edwina w ciekawy sposób oprowadziła czytelnika po domu, poznając przy okazji historię życia.
Pomysł
na powieść jest zdecydowanie strzałem w dziesiątkę. Od pierwszych stron
książka wzbudziła we mnie dobre emocje. Przeczytałam tą pozycję ,w jeden wieczór nie dało się jej pozostawić nieprzeczytaną.Jenny Eclair ma dar ,że potrafi zachęcić czytelnik do trwania wśród czytelnika.Gorąco polecam powieść godna uwagi.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu