Autor:Vi Keeland
Wydawnictwo:WYDAWNICTWO KOBIECE
Data wydania:2017
ISBN:978-8365506-68-9
Ilość stron:391
Okładka:miękka
Moja ocena:6/6
Gdy życie powala cię na ziemię,wstań i rozejrzyj się za jedną pozytywną rzeczą,bo zawsze jakaś będzie.I trzymaj się tej dobrej rzeczy.
Żyjemy,oddychamy,pracujemy nigdy nie jesteśmy w stanie w stu procentach przewidzieć kogo spotkamy na własnej drodze.Mogą być to osoby,które zagoszczą w naszym życiu na chwilę co niektórzy zostają w naszym sercu i życiu już na zawsze.A jak było w przypadku głównej bohaterki?
Piękna Delilah zaczyna swoja karierę zawodową jako dziennikarka przeprowadzająca wywiady z gwiazdami sportu.Pierwsze z zadań dziewczyny jest zrobienie wywiadu z słynnym rozgrywającym.Brody Easton to nieziemsko przystojny zawodnik.Za swoją aparycją kryję się bezwzględna arogancja,która dodaje bohaterowi pazura.Podczas pierwszego wywiadu Brody zachowuje się bezczelnie ,a Deliah znajduję się w trudnej sytuacji kiedy podczas wywiadu zawodnik zdejmuje ręcznik odkrywając swoje ciało.Czy może być coś bardziej irytującego dla dziennikarki?
Deliah z jednej strony udusiłaby Brode'go z drugiej zaś strony coś ją ciągnie do niego.Czy jest to pewność siebie,a może uroda? Obłędna chemia,która prowadzi do gorącego pożądania.Oplata w sidła z,których ciężko wyjść.Jednak jak bywa w pięknych książkach nic nie trwa wiecznie i pojawiają się problemy.Jakie?Tego nie zdradzę,a zachęcę do przeczytania książki.
Książka niesamowicie wciąga.Zabierałam ją wszędzie z sobą gdzie tylko mogłam.Emocjonująco śledziłam losy bohaterów.Bywały momenty gdy się irytowałam ,że komplikują sobie życie na własne życzenie,nie potrafią dojść do porozumienia.Było dużo momentów w książce kiedy na mojej twarzy pojawiał się uśmiech.Książka jest cudowna pokazuję dwoje ludzi,którzy się wzajemnie szarpią i wzajemnie podążają .Gra zmysłów,taniec miłości.Polecam serdecznie.Nie obędzie się zapewne bez wypieków na twarzy.
Za egzemplarz recenzencki dziękuje wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz